WIADOMOŚCI

Heidfeld napisał list otwarty do Kubicy
Heidfeld napisał list otwarty do Kubicy
Nick Heidfeld, który po nieudanym występie w Australii, w drugim wyścigu sezonu stanął na najniższym stopniu podium, za pośrednictwem swojej strony internetowej i gazety Bild przesłał list otwarty do Roberta Kubicy, którego w barwach Lotus Renault zastępuje.
baner_rbr_v3.jpg
„Widziałeś to? Nadrukowałem twoje logo z przodu kasku i polską flagę z boku” pisał Niemiec. „Chciałem, abyś zobaczył, że myślę o Tobie. Chciałem pokazać Twoim fanom, że jesteś częścią Formuły 1 i tego zespołu.”

„To trzecie miejsce jest Twoje! Podczas wyścigu często myślałem o Tobie. Przekraczając linię mety, szczęście opanowało moją głowę. Wiem co teraz sobie myślisz: ‘Lotus-Renault zbudował wspaniały bolid w tym roku. Chcę jak najszybciej wrócić i poprowadzić go!’ Możesz to zrobić, życzę Ci wszystkiego najlepszego podczas rehabilitacji. Wracaj szybko do zdrowia!”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

128 KOMENTARZY
avatar
Gosu

12.04.2011 11:54

0

O_o krasnal bije punkty :) Brawo, widać, że Nick nabrał trochę pokory i widzi powagę sytuacji, w której znalazł się Robert.


avatar
atomic

12.04.2011 11:54

0

raczej nie spodziewam się "otwartej" odpowiedzi


avatar
valix

12.04.2011 11:56

0

hehe no raczej nie..


avatar
JoeWyzer

12.04.2011 12:02

0

„Widziałeś to? Nadrukowałem twoje logo z przodu kasku i polską flagę z boku” w wolnym tłumaczeniu: ludzie widzicie to, dbam o swój wizerunek i wiem co zrobić, by wam się przypodobać". List krótki mało treściwy, wątpię by to ruszyło w jakikolwiek sposób p. Kubicę, bo zapewne nie rusza nikogo. Puste słowa.


avatar
modafi

12.04.2011 12:04

0

nieprawda, fajny gest


avatar
Mad89

12.04.2011 12:07

0

Już nie bądźcie tacy nieczuli, Heidfeld zdaje sobie sprawę że dostał szansę, ale jego czas w F1 właściwie już się skończył. Takie wyniki może go usytuują w jakimś niezłym zespole na następny sezon, ale jest on już "na wyjściu z tego sportu". Miło z jego strony, że takie rzeczy pisze. Dla mnie te słowa które zawarł, są jedynie potwierdzeniem, że godzi się z tym że jest słabszy i bez mrugnięcia okiem odejdzie w cień. Mówicie co chcecie, ale podoba mi się jego czyn.


avatar
Kazik

12.04.2011 12:16

0

Mi też podoba się ten gest Nicka.Niewykluczone,że to może być najlepszy sezon w jego karierze (czego jemu życzę).


avatar
Szkodzik

12.04.2011 12:16

0

Faktycznie bardzo miłe słowa z jego strony, tylko ciekawe na ile są szczere a na ile podyktowane chęcią podreperowania swojej reputacji. Równie dobrze mógł ten list przesłać bez pokazywania go światu. Tak czy siak szacuneczek dla niego.


avatar
Smyczek

12.04.2011 12:17

0

Jakieś to takie nieszczere mi się wydaje... Ale może intuicja mnie myli tym razem... Niech mu będzie, dam mu szansę. Plus dla Nicka.


avatar
tsp

12.04.2011 12:19

0

ja myslę o Robercie i jego ciężkiej sytuacji. Minęły ponad 2 miechy od wypadku a on ciagle w szpitalu kiepsko to wygląda mam nieodparte przeczucie ze On juz nie wróci do Formuły 1 sam nie wierze że to napisałem ale tak to czuję KIEPSKO TO WYGLĄDA- 2 miechy po wypadku a On w szpitalu DZIWIĘ SIE KOMENTATOROM POLSATU ZE TAK NAS PODPUSZCZAJA NA JEGO SZYBKI TEGOROCZNY POWROT DO BOLIDU niech On najpierw o własnych siłach wyjdzie ze szpitala --w tym roku !!


avatar
bladehorn

12.04.2011 12:22

0

Nick po prostu wie, że gdyby nie wypadek Kubicy, nie był by w tym miejscu gdzie jest teraz. Co dla jednych jest szczęściem, dla drugich jest tragedią. Heidfeld też jest człowiekiem, też ma serce i odczuwa emocje. Wierzę w to co napisał, wierzę w to, że myślał o Kubicy w czasie wyścigu i w czasie przekraczania linii mety. Piszcie co chcecie, ale dla mnie ten listy jest po prostu oznaką człowieczeństwa i szacunku. "To trzecie miejsce jest Twoje" - te słowa, mówią wszystko.


avatar
kierowca

12.04.2011 12:29

0

Bardzo miły gest. Prawda jest taka, że Nick walczy o posade w dobrym zespole. A mając do wyboru miedzy PET a HEI wybieram HEI.


avatar
Gosu

12.04.2011 12:31

0

10. tsp Robert jest w tym samym szpitalu, gdyż : 1. Są tam wysokiej klasy specjaliści, którzy "kroili" Roberta, więc trzymają rękę na pulsie 24h na dobę 2. Rehabilitacja, która będzie długa i mozolna też powinna zacząć się tam gdzie Robson był "składany" 3. Po wypadku Kubica był w stanie zagrażającym życiu, stracił około 4 litrów krwi, noga połamana w kilku miejscach, ręka wisiała na ścięgnach. Sądzisz, że po takich urazach ktokolwiek wyszedłby ze szpitala po 2 miechach i zacząłby grać w kosza ?


avatar
Gwyn_Bleidd

12.04.2011 12:34

0

#10 Gadasz bzdury. Nie wstaje nie dlatego, że by nie mógł, ale dlatego, że lekarze chcą mieć pewność, że jego zaawansowanie poskładana stopa zdoła udźwignąć ciężar całego ciała bez przykrych niespodzianek. Gdyby wstał za szybko o tydzień, mogłoby się zdarzyć, że poleżałby miesiąc dłużej niż zakładano. Robert da radę!!! ;)


avatar
Orlo

12.04.2011 12:40

0

Kurcze Nick na pewno zdaje sobie sprawę z tego jak się czuje Robert, w końcu też jest kierowcą. Także miły gest z jego strony i wszystko byłoby cacy, gdyby nie ta "otwartość" listu...


avatar
Sasilton

12.04.2011 12:40

0

nick zakochął sie w kubicy


avatar
matito

12.04.2011 12:52

0

pewnie wieli z was ma inne zdanie na ten temat ale ja powiem tak. Takiego klimatu i atmosfery nie ma w żadnych innych seriach wyścigowych. Tutaj każdy odnosi się do siebie z szacunkiem. Robert jest cenionym kierowcą i jak widać ma wielu przyjaciół w F1. Na torze bywa różnie nikt nie jest idealny i nie zawsze zapanuje nad złością. Jednak to co pokazują kierowcy jest niesamowite. Dziękuje wszystkim którzy sa z Robertem ale i innymi kierowcami.....


avatar
Wiland

12.04.2011 13:05

0

Generalnie miły gest. A i politycznie poprawny. Jednak to nadal Robcio kieruje zespołem. A obsada drugiego fotela na końcówkę sezonu pozostaje otwarta. Jeżeli Renault będzie o coś walczyć, to kto wie. Jednak Nick to gwarancja punktów. A i dogadują się ze sobą lepiej niż z Witalijem, pomimo opinii. Kubica chyba bardziej wkurzal się na BMW niż Nicka.


avatar
dnb

12.04.2011 13:09

0

Ja tam nic nie mam do Heidfelda. Widać, że szanuje swojego byłego kolegę z zespołu BMW Sauber, a czy robi to na pokaz czy nie, to nie ma już to dla mnie znaczenia. Najważniejsze jest aby Robert wrócił do pełni sił. Pozdrawiam.


avatar
motobull

12.04.2011 13:12

0

Dzięki Ci Nick! Dzięki za logo i flagę. Jesteś wporzo gostkiem. My kibice Roberta rzyczymy Ci wielu dobrych wyścigów i koniecznie (choćby 1-go) zwycięstw w tym sezonie. Dzięki!!!


avatar
Skoczek130

12.04.2011 13:13

0

Miły gest Heidfelda. Na pewno szanuje Roberta, co niektórzy negują. Co do "otwartości" listu, nie jest to aż tak ważne... ;]


avatar
sZaRaK

12.04.2011 13:18

0

„Widziałeś to? Nadrukowałem twoje logo z przodu kasku i polską flagę z boku” pisał Niemiec. „Chciałem, abyś zobaczył, że myślę o Tobie.'' „To trzecie miejsce jest Twoje! Podczas wyścigu często myślałem o Tobie. '' ,,Chcę jak najszybciej wrócić i poprowadzić go!’ Możesz to zrobić'' Dziwnie trochę to brzmi jak facet pisze do faceta :P Widać, że Nikuś zrobi wszystko, żeby zostać ;] A tak serio Miły gest :) I dobrze, że pamięta o tym, że jest w LRGP tylko przez jakiś czas :D


avatar
6q47

12.04.2011 13:34

0

list otwarty, bo jest napisany do Wszystkich. Szczególnie do Nas, fanów F1 i Kubicy. W sumie Kubica zasługuje na uznanie, Bez wpłaty wstępnej - a jakoś nikt nie chciał się Go pozbyć za bose nogi. Co do ostatniego zdania o tym, co myśli Kubica - Heidfeld doskonale wie, że to 3 miejsce mogło być "najgorszym" z możliwych do osiągnięcia. Zdaje sobie sprawę z tego, że Kubica zdolny jest walczyć z każdym kierowcą z Wielkiej Trójki Zespołów. Szczery gest.


avatar
Grzesiek 12.

12.04.2011 13:44

0

Jakby to inaczej wyglądało gdyby ten list przedostał się do opinii publicznej w innych okolicznościach ... A tak w formie listu otwartego , ten gest nie ma żadnego znaczenia , gdyż jest robiony pod publikę ;P


avatar
rusek f1

12.04.2011 13:51

0

Jeśli to są szczere słowa to naprawde pieknie z jego strony, tymbardziej że powrót Roberta może okazać sie pożegnaniem sie Nicka.


avatar
6q47

12.04.2011 13:52

0

@24 skąd te kwaśne jabłka? Sądzę, ze Nick miał sucho w gębie jak pisał ten list. To nie jest takie proste twierdzić o sobie, ze jest się tu, gdzie nie powinno się być.


avatar
6q47

12.04.2011 13:53

0

...gdzie się być nie powinno... :)


avatar
piter321

12.04.2011 13:57

0

gest spoko:) ale zrobil pewnie to tylko poto żeby polscy kibice go troche lepiej polubili:/


avatar
Siffredi

12.04.2011 14:05

0

@ 18. Wiland kto kim kieruje? weź rozwiń proszę bo chcę się przekonać, że nie mam do czynienia z idiotą.


avatar
adamusb

12.04.2011 14:09

0

może jestem naiwny, ale myślę, że ten gest był szczery. klimat pomiędzy ludźmi tworzy cały zespół, BMW nie sprostało temu zadaniu. Mam wrażenie, że w Reni jest inaczej i dlatego Nickowi łatwiej o takie gesty. Zresztą, tak naprawdę o tym jaka jest pomiędzy nimi relacja wie tylko Robert i Nick. My widzieliśmy PR, który dla nas Polaków mógł być czasem nie do przyjęcia. Teraz miimo wszystko jest to łatwiejsze, bo w Reni, to ROB (mam nadzieję) jest gwiazdą. Tak czy inaczej, ROBa nie ma na razie w F1, ale "jego" zespół istnieje i radzi sobie całkiem dobrze, dlatego kibicuję im z całego serca, tak jakby ROB w nim jeździł.


avatar
arsen36

12.04.2011 14:09

0

WOW! quicknick się nauczył jeździć!


avatar
Marx_76

12.04.2011 14:09

0

Co było to było w BMW ale nie wieszajcie po nim psów, w każdym Teamie są poróżnienia kierowców. Zawsze jeden będzie kierowcą numer jeden, w Renault był nim Robert i jak wróci też nim będzie. O ile wróci ;(


avatar
petrq

12.04.2011 14:11

0

należy mu się szacun.


avatar
Damiangl

12.04.2011 14:26

0

Piękny gest Nick, naprawdę. Wszelkie insynuacje, jakoby list ten był nieszczery i podyktowany tylko i wyłącznie chęcią "nabicia punktów" u Roberta jak i u polskich kibiców są głupie. Co tak na prawdę obchodzi Heidfelda, co my, ludziki w Polsce o nim mówimy? To nie my decydujemy, czy ma jeździć w F1 czy nie. Widać, że Nick myśli o Robercie i ma do niego szacunek. Co do relacji na linii RK-NH w BMW, to tak na prawdę nie wiemy jak to wszystko wyglądało. Według mnie, to team stosował politykę promującą Nicka (niemiecki zespół, niemiecki kierowca), a ten nie miał nic przeciwko. Bo niby czemu miał by coś mieć? Każdy z nas, nawet Robert korzystał by z takiej sytuacji. To jest F1, każdy chwyta najmniejszej szansy w dążeniu do wygranej.


avatar
alex8518

12.04.2011 14:27

0

szacuneczek


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu